Hester Beck powróciła zza grobu, Kammi nie żyje, a Emmy zrobiła coś strasznego, czego nie powinna. „Hrabstwo Harrow” od Mucha Comics powraca z ostatnim tomem, w którym rozstrzygną się losy naszej bohaterki i całego hrabstwa. Czy uda się raz na zawsze pokonać wiedźmę, która obiecała zemścić się na wszystkich, którzy przyczynili się do jej śmierci? Ile będzie trzeba poświęcić, żeby tego dokonać?
Zemsta Hester Beck
Hester Beck wróciła i chce zemsty na wszystkich, którzy sprzeciwili jej się osiemnaście lat temu i spalili ją na stosie. Nikt nie może czuć się bezpiecznie, ani członkowie Rodziny, ani mieszkańcy Harrow, których stworzyła, ani też stworzenia zamieszkujące lasy hrabstwa. Emmy wie, że musi ją powstrzymać, i zrobi wszystko, żeby zwiększyć swoją moc. Jednak czy zjedzenie ciała własnej siostry było naprawdę konieczne?
Nie będę opisywał dokładnie tego tomu, bo wiązałoby się to z ujawnieniem zakończenia całej serii. Napiszę tylko, że finał „Hrabstwa Harrow” nie zaskakuje, jednak uważam, że mimo wszystko jest on satysfakcjonujący. Może i moje wyobrażenie końca tej historii nie zostało w pełni spełnione, jednak nie czuję się też rozczarowany. To dobre zakończenie dobrej serii.
„Hrabstwo Harrow” dobiegło końca
Pierwszy tom „Hrabstwa Harrow” recenzowałem w grudniu 2016 roku. Od tego czasu minęło już ponad trzy i pół roku, tyle musieliśmy czekać na zwieńczenie historii Emmy. Jeżeli czytaliście moje poprzednie teksty o tej serii, to wiecie, że nie zawsze byłem w pełni zadowolony z lektury. Cullen Bunn stworzył ciekawy świat i bohaterów, jednak brakowało mi dokładniejszego zgłębienia mitologii hrabstwa, wątku Rodziny i mojej ulubienicy – Bernice. Wolałbym, żeby autor bardziej skupił się na rozwinięciu świata przedstawionego i wątków pobocznych, które dla mnie były ciekawsze niż wątek Emmy.
Rysunki Tylera Crooka poznaliście już w pierwszym tomie. To wspaniałe plansze malowane akwarelami, pełne detali i szczegółów. Fakt, nie rysował on wszystkich zeszytów, jednak zdecydowana większość z nich to jego praca. I nie ukrywam, że to właśnie te rysunki najbardziej mi się podobały. Niestety, z wyjątkiem posłowia scenarzysty i rysownika na końcu tomu, tym razem nie dostaliśmy żadnych materiałów dodatkowych.
Teraz, kiedy znam finał opowieści i raz jeszcze przeczytałem poprzednie tomy, uważam, że lektura komiksu nie była czasem straconym. Nadal podtrzymuję minusy wymienione powyżej i w każdej recenzji z osobna, jednak ogólne wrażenie jest jak najbardziej pozytywne. „Hrabstwo Harrow” to dobra seria, która miała zadatki na coś znacznie lepszego, jednak zwyczajnie nie wyszło. Może gdyby ukazywała się w szybszym tempie, odebrałbym ją trochę inaczej? Historia Emmy jest raczej jednorazowa, jednak jak najbardziej warta przeczytania.
Maciej Skrzypczak
Dziękujemy wydawnictwu Mucha Comics za udostępnienie egzemplarza komiksu do recenzji.
Scenariusz: Cullen Bunn
Rysunki: Tyler Crook
Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
Wydawca: Mucha Comics
Data wydania: czerwiec 2020
Liczba stron: 112
Format: 170 x 260 mm
Oprawa: twarda
Druk: kolor
Cena: 55 zł